Noszenie kasku rowerowego to nawyk, który bardzo trudno było mi wdrożyć. Impulsem do zmiany okazał się wypadek rowerowy mojej przyjaciółki. Teraz lubię mój czerwony kask i noszę go dumnie. Najważniejsze jednak, że o nim pamiętam.
Jakie nawyki w zarządzaniu nieruchomościami mogą dać dobre efekty, a przy okazji Cię chronić?
1. Zasada czystego biurka
Klucze, skrawek papy termozgrzewalnej, czy ulotka na której masz arcyważne notatki. Biurko zarządcy bywa zatłoczone. Dobrze jest mieć nawyk utrzymania na nim stałego porządku, a przy okazji być RODO-przyjaznym.
To nawyk, który chroni Cię przed chaosem w myśleniu i stylu pracy.
2. Rozmowy telefoniczne podczas jazdy autem
Niby można rozmawiać jadąc autem, jednak to się często nie opłaca. Brak możliwości notowania i pełnej koncentracji na rozmowie, to realne ryzyko, że zapomnisz o istotnych jej ustaleniach. Nie jedna drama i nieporozumienie właśnie wtedy powstało.
To proszenie się o problemy, że o bezpieczeństwie już nie wspomnę. Lepiej się relaksować przy muzyce i zbierać siły.
3. Notuj obietnice
Obiecanki-cacanki! Znasz to? To najczęstszy zarzut wobec zarządców nieruchomości. Trzy razy się zastanów, zanim coś obiecasz. Jeśli obiecujesz, to zapisuj swoje deklaracje i pracuj z nimi.
Taki nawyk to złoto! Uchroni Cię wprost od wielu kłopotów.
4. Cykliczny przegląd telefonu i skrzynki pocztowej
W natłoku interakcji opłaca się mieć nawyk cyklicznego sprawdzania, czy na wszystkie istotne e-maile, telefony, czy smsy się odpowiedziało.
W szale zarządzania nieruchomościami bywa bowiem, że coś ważnego można przeoczyć. To może być brzemienne w skutkach. Opłaca się to ryzyko minimalizować!
Życie pokazuje, że takie nawyki potrafią bardzo uprościć codzienną pracę i dać dużo spokoju.
PS. Oczywiście jak we wszystkim zalecany jest umiar. Noszenie kasku na polu lawendowym to chyba lekka przesada :).