Wizerunek to obraz, na który składa się wiele elementów. Zawód zarządcy ma z tym wizerunkiem pewien problem. I nie porywam się na to, aby rozwikłać ten problem dogłębnie. Mam jednak pewną obserwację, od której może dobrze jest rozpocząć rozważania nad tym tematem.
W tej pracy kontakt z klientem to absolutna podstawa. Dlatego jeśli tutaj coś szwankuje, to żaden spec od PR nie pomoże, a co najwyżej 10 faktur dalej wskaże, że jednak rekomenduje popracować nad tym obszarem. A co może szwankować?
Jest takie trio, które chcę dzisiaj nazwać po imieniu. Wiem, że każdy by wolał w tym miejscu przeczytać coś bardziej wysublimowanego i najlepiej z jakimś angielskim słowem w środku. Tutaj co najwyżej mogę to nazwać “the core issues in property management”, czyli:
1. Brak słowności
Lepiej nie obiecywać, niż robić to bez kontroli. Klient pamięta trochę tak, jak pracownik o obiecanej podwyżce. Jak jej nie ma, to jest rozczarowanie. Warto notować swoje deklaracje i z nimi pracować. Albo milczeć i może to jest już lepsze.
2. Nie odpisywanie na emaile
Cóż każdemu może się zdarzyć przeoczyć wiadomość. Niestety niektórzy zarządcy systemowo omijają wzrokiem niewygodne emaile. Z drugiej strony jest klient, który czeka na odpowiedź. Euforii raczej u niego nie ma. Warto wyrobić sobie rutynę sprawdzania skrzynki np 1 x w tygodniu i się upewniać, czy czegoś się nie przeoczyło.
3. Nie oddzwanianie
Trochę zbliżone do poprzedniego. Przez to zachowanie prześwituje lęk przed konfrontacją. Zarządzanie nieruchomościami to praca z klientem i to przejawia się np poprzez rozmowy telefoniczne z klientem. Jeśli klient dzwoni to oznacza, że potrzebuje kontaktu.
Unikanie tych błędów może wiele zmienić w pracy zarządcy nieruchomości. Bardzo wiele. Zdaję sobie jednak sprawę, że trudno jest to przyjąć i zaakceptować. Może być więc tak, że pierwszym odruchem jest złość na autorkę tego wpisu, że tak piaskiem w oczy. Za chwilę jednak, gdy te emocje opadną, może pojawi się przestrzeń na autorefleksję.
Warto pracować nad sobą, bo to daje świetne efekty wizerunkowe!
